Diego
Właśnie idę do Studia dzisiaj jest mój pierwszy dzień. Pablo powiedział że mimo mojego wieku mogę się tu uczyć bardzo się z tego cieszę zawsze ciągnęło mnie do muzyki. No i będę miał na oku moją młodszą siostrzyczkę. Pierwsze mam zajęcia ze śpiewu razem z paczką Ludmi. Coraz więcej spędzam z nimi czasu ale mimo moich starań nie mogę przestać myśleć o Violettcie mam nadzieję że nie zrobię czegoś głupiego. Gdy wszedłem do sali wszyscy już tam byli. Mimo że była tam Violetta moją uwagę zwróciła rudowłosa dziewczyna którą poznałem kilka dni temu. Ona jest naprawdę bardzo ładna. Z moich myśli wyrwał mnie głoś Angie.
-To jest nowy uczeń Diego część z was pewnie już go zna. Diego może zaprezentujesz swoje umiejętności.
-Coo? Przepraszam zamyślałem się. Tak już śpiewam.
Zaśpiewałem moją piosenkę Yo soy asi. Każdy się na mnie patrzył jak bym nie wiem co zrobił.
-Bardzo dobrze. To twoja piosenka?- spytała Angie gdy skończyłem
-Tak to moja.
-Jest świetna.
-Dziękuję.-powiedziałem po czym usiadłem obok Ludmi i puściłem oczko do Camili która mi się przyglądała
Angie powiedziała że ma dla nas nowe zadanie. Po czym wylosowała grupy i duety. Violetta była z Ludmiłą. Ja z Leonem. Federico był z jakimiś trzema chłopakami a Camila była z szczupłą czarnowłosą dziewczyna. Gdy lekcja się skończyła Ludmiła się na mnie rzuciła.
-Byłeś niesamowity-Camila chyba to źle zrozumiała i sobie poszła.
-Dzięki muszę już iść-powiedziałem i pobiegłem za Camilą
-Zaczekaj. Dlaczego sobie poszłaś?
-Nie powinieneś tego robić ona ma chłopaka.-mówiła zdenerwowana
-Chodzi ci o Ludmiłe?
-Tak o nią.-znowu chciała iść ale złapałem ją za rękę
-Camila, Ludmiła to moja siostra.-odwróciła się ze zdziwiona miną
-Na prawdę. O jeju przepraszam za to że cię tak oskarżałam.
-Spoko nic się nie stało.
W tym samy czasie
Ludmiła
Własnie stoję z Violettą przy sali muzycznej i obserwujemy Diego jak gada z Camilą.
-Czy mi się wydaje czy ona mu się podoba?-zapytałam Violę
-Mi też się tak wydaje
-Co ci się wydaje?-zapytał Diego stając za nią
-Że nasza piosenka będzie najlepsza- odpowiedziałam szybko za nią po czym pociągnęłam ja za rękę i odeszłyśmy
-Dlaczego nie powiedziałaś mu prawdy?
-Bo się na mnie obrazi nie lubi gadać o uczuciach przynajmniej nie ze mną.
-Może go każdemu przedstawisz
-A po co sam sobie poradzi
-No ok. Idziemy do Resto?
-No dobra tylko wezmę torbę.- powiedziałam i poszłam razem z Violą do Resto.
Godzinę później
Camila
Właśnie jestem w sali muzycznej i śpiewałam bo nie mam nic ciekawszego do robienia. Kiedy do sali wszedł Diego. Dlaczego on jest taki przystojny. Camila ogarnij się.
-Hej-powiedział
-Cześć
-Mam do ciebie prośbę
-Coś się stało?
-Nie ale chciałem cię prosić żebyś mnie oprowadziła no każdemu przedstawiła bo Ludmi mnie olała.
-No spoko chodź.
Najpierw oprowadziłam go po szkolę a potem zaczęłam mu wszystkich a przynajmniej tych których nie znał przedstawiać. Raczej nie za bardzo polubił moich znajomych chyba woli się zadawać z paczką Ludmiły.
-Dobra już wszystkich znam dziękuję.
-Nie ma za co.-już miałam iść kiedy..
-Camila..-powiedział a ja się odwróciłam
-Może się przejdziemy.
-Czemu nie.
Spacerowaliśmy po parku Diego opowiadał mi jak był w wojsku i jak bardzo tęsknił za Ludmiła. W tym momencie zrobiło mi się jej żal. Powiedział mi jeszcze jaka ona była i jak przeżyła jego wyjazd. Jest mi teraz tak strasznie głupio że tak ją traktowałam ona naprawdę jest inna niż myślałam powinnam ją przeprosić.
-Muszę przeprosić twoją siostrę.-powiedziałam przerywają Diego
-A to dlaczego i za co?
-Za to jak ją traktowałam i że nie wierzyłam że ona naprawdę się zmieniła przy Federico.
-Spoko koleś z tego Fede długo są razem?
-Około miesiąc jeśli dobrze pamiętam, zaczęli chodzić krótki czas po tym jak Violetta się dowiedział że Fede to jej brat.
-To oni są rodzeństwem?
-Tak dla mnie też to był szok tak jak dla Violetty.
-To ona nie wiedziała że ma brata?
Opowiedziałam mu cała historię z Violettą która bardzo go wzruszyła. Nie wiedziałam że jest taki wrażliwy. Około pół godziny później pożegnałam się z Diego i poszłam na zajęcia. Akurat w sali byłam Ludmiła postanowiłam z nią pogadać.
-Ludmiła możemy pogadać?
-Spoko coś się stało?
-Chciałam cię przeprosić za to jak cię traktowałam po rozmowie z twoim bratem zrozumiałam że powinnam uwierzyć że się zmieniłaś. To musiało być straszne jak traktowali cię rodzice i jak Diego poszedł do wojska. Przepraszam.
-Ja też powinnam cię przeprosić też źle cię traktowałam.Przepraszam.Przyjaciółki
Powiedziała Ludmiła i podała mi rękę ale ja ją przytuliłam a ona się uśmiechnęła.
-Camila..-powiedziała gdy ją puściłam
-Tak?
-Czy mój brat ci się podoba?
-Coo? No dobra tak.
-Ahh tak ślicznie razem wyglądaliście.
-Zaraz to wtedy jak stałaś z Violettą to o nas gadałyście. No właśnie Violetta ją też muszę przeprosić. Pa Ludmi.
Wyszłam szybko z sali i poszłam szukać Violi. Chciałam ją przeprosić jak najszybciej bo strasznie mi jej brakuję. Wybiegła na korytarz a ona stała przy ścianie jak zawsze z pamiętnikiem.
Rzuciłam się jej na szyję.
-Przepraszam Viola przepraszam.
-Camila spokojnie i weź już mnie puść bo mnie udusisz. Za co ty mnie w ogóle przepraszasz?
-Za to że z tobą nie rozmawiałam i wiesz co pogodziłam się z Ludmi.
-To super. Wiesz co dzisiaj idziemy całą paczką do kina chcesz iść z nami?
-No pewnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz