piątek, 14 lutego 2014

17.Ja się nie boję.

Następnego dnia w studio

Właśnie jestem w sali od muzyki i śpiewam Podemos piosenkę moją i Leona tą ze snu. Kiedy przyszły dziewczyny.

-Hej Viola-powiedziały razem
-Hej dziewczyny-powiedziałam radosna przytulając je
-Co ty takiego robiłaś wczoraj że taka radosna jesteś-spytała Fran 
-Byłam z Angie na zakupach potem poszłam się przejść byłam u Leona i rozmawiałam z Fede bo spotkał się z Ludmiłą.
-Co Federico spotkał się z Ludmiłą?-krzyczała zdziwiona Camila
-Też mnie to zdziwiło
-Zaraz czy ty powiedziałaś że byłaś wczoraj u Leona-powiedziała Fran po chwili zamyślenia
-yhmm-wymamrotałam pod nosem
-I nic nam nie powiedziałaś.
-No mów jak było-powiedziała ciekawa Cami -Ale wy jesteście ciekawskie
-No dobra. Jego rodziców nie było więc oglądaliśmy film no i się całowaliśmy...
-Zrobiliście TO-przerwała mi Cami
-Nie nie. Znaczy on chciała i ja niby też ale nie jestem jeszcze gotowa
-A on co?-spytała Fran
-Uszanował to.
-No mów już

Potem mówiłam im jeszcze o Federico i Ludmile. Kiedy przerwał nam dzwonek na lekcję i poszliśmy na zajęcia z Beto.

Federico

Właśnie jestem na zajęciach z Beto. Od wczoraj jeszcze bardziej nie mogę przestać myśleć o Ludmile. Dodatkowo teraz mamy razem lekcję i ona się tak słodko na mnie patrzy. Ja też jej się chyba podobam. Ahh fajnie by było Fede ogarnij się. Po lekcji Ludmiła chciała od razu wyjść z sali ale złapałem ją za rękę.

-Ludmiła
-Puść mnie
-Dlaczego?
-Bo chcę iść po picie.
-W takim razie pójdę z tobą
-Ohh no dobra ale ty stawiasz -Ok.

Poszliśmy do Resto kupić sobie picie ale nie zostaliśmy w środku tylko poszliśmy się przejść.

-Dlaczego?-spytałem do końca nie wiedząc o co mi chodzi
-Co dlaczego?
-Dlaczego kiedy chce się do ciebie zbliżyć to ty się oddalasz?-zapytałem ale ona nic nie mówiła tylko usiadła na pobliskiej ławce
-Przecież widzie że ci się podobam i to jak na mnie patrzysz-ona dalej nic nie mówiła tylko odwracała wzrok
-Nie bój się tego ty też mi się podobasz-w tym momencie podniosła wzroku uśmiechając się do mnie.
-Ja się nie boję po prostu przy tobie czuje się inaczej nie jestem chamska jak wcześniej byłam i nie chcę cię stracić tak jak Leona
-Spokojnie nie stracisz będę przy tobie-powiedziałem przytulając ją
-Federico-odsunęła się od mnie
-Czy to znaczy że my...
-A chcesz?-nie dałem jej dokończyć
-Tak

Uśmiechałem się do niej i wplotłem swoją dłoń w jej. Po czym poszliśmy na kolejne zajęcia tańca. Nie mogę w to uwierzyć że jestem z Ludmiłą.

Leon

Właśnie idę do studia trochę mi się zaspało bo nie mogłem zasnąć. Mam nadzieję że zdążę na lekcję z Gregorio. Całą drogę myślałem o Violettcie i wczorajszym wieczorze. Szanuje jej decyzję i nie chcę na nią naciskać będzie chciała to samo wyjdzie a teraz nie będę o tym wspominał bo to nie ma znaczenia. Tak jak myślałem gdy wszedłem do klasy wszyscy już tam byli. Każdy się na mnie patrzył tylko nie Fede i Ludmiła bo patrzyli się na siebie. Ale i tak najbardziej wpatrzona była moja Viola.

-Spóźniłeś się-powiedział zdenerwowany Gregorio
-Przepraszam-powiedziałem i stanąłem obok chłopaków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz