Przez ten tydzień dużo się zmieniło po za moim bratem mieszka z nami Angie. W sumie się cieszę. Bardzo mi pomaga. A Fede jest wspaniałym bratem. Uwielbiam jak śpiewa jest bardzo utalentowany. I tak jak myślałam podoba mu się Ludmiła bo powiedział Leonowi. Dzisiaj Leon zaprosił mnie do siebie na film. Nie wiem czego mogę się spodziewać bo jego rodziców ma nie być. Ale i tak chcę pójść bo ostatnio nie spędziliśmy za dużo czasu razem. Mam do niego iść dopiero na 19.00 więc mam jeszcze dużo czasu. Postanowiłam więc napisać jakoś piosenkę.
Ludmiła
Jestem właśnie w studiu. Wiem że jest sobota ale nie mam co robić więc postanowiłam tu przyjść.
Siedziałam w głównej sali i śpiewałam. Cały czas nie mogłam przestać myśleć o Federico. Coraz bardziej mi się podoba. Przy nim czuje się inaczej i chyba dla tego boję się zaryzykować.
-Ładna piosenkę to o mnie prawda?-powiedział Federico stojący przy drzwiach
. -Dziękuje.
-Nie chcesz odpowiadać to nie musisz ale za to choć ze mną.
-Ale gdzie?
-Zobaczysz.-powiedział i złapał mnie za rękę.
Poszliśmy w stronę wyjścia. Skierowaliśmy się do parku. Gdzie Fede zasłonił mi oczy.
-Długo jeszcze?-niecierpliwiłam się.
- Jeszcze chwilę. A teraz uważaj stopień.
Po chwili zdjął opaskę z moich oczu. Stałam na czarnej bryczce zaprzężoną w dwa czarne konie.
-Uwielbiam przejażdżki bryczką
-Wiem.
-Skąd?
-Od Nati. Siadaj.
Przez długi czas jeździliśmy między uliczkami. Było już trochę zimno a ja byłam w blusce na krótki rękawek więc Federico dał mi swoją bluzę to było słodkie z jego strony. Nie zdążyłam się obejrzeć a byliśmy pod moim domem.
-Dziękuje ci za przejażdżkę.-powiedziałam idąc w stronę domu.
-Ludmiła zaczekaj.
-Tak.
-Chyba coś mi się należy za tą przejażdżkę.-wyrzuciłam oczami i pocałowałam go w policzek.
-Do zobaczenia.- powiedział uśmiechnięty a ja weszłam do domu.
Leon
Właśnie jestem w domu moich rodziców nie ma na weekendzie więc zaprosiłem Viole. Naszykowałem filmy do obejrzenia i oczywiście wszystkim straszne. Jeszcze tylko brakuje Violi.
Violetta
Właśnie idę do Leona ciekawe co on wymyślił. Po jakiś 5 minutach byłam już u niego. Otworzył mi i zaprosił do środka.
-Ślicznie wyglądasz.
-Dziękuje to co oglądamy ten film.
-Oczywiście przecież po to przyszłaś no i oczywiście żeby spędzić trochę czasu z jakimś typem co nazywa się twoim chłopakiem.
-Najprzystojniejszym najzdolniejszych i najwspanialszym Leonem.-Powiedziałam po czym go pocałowałam w usta.
-Viola...
-No co już nie mogę pocałować mojego chłopaka.
-No ja nie mam nic przeciwko po prostu mnie zaskakujesz.
-Choć już oglądać ten film.- powiedziałam po czym usiedliśmy na kanapie.
Leon wziął dwa filmy za plecy i kazał mi wybierać. Oczywiście nie powiedział mi że obydwa to horrory dodatkowo trafiłam na ten straszniejszy. Oglądaliśmy ten film jedząc popcorn. Niektóre momenty były takie straszne że chowałam się w ramionach Leona. Z czasem film przestał nas interesować i zaczęliśmy się namiętnie całować. Leon zaczął mi wkładać rękę pod bluzkę po czym oderwałam się od niego.
-Leon zaczekaj.
-Coś nie tak?
-Po prostu nie jestem gotowa.
-W porządku nie martw się ją nie ucieknę zaczekam.
Resztę wieczoru oglądaliśmy filmy po czym Leon odprowadził mnie do domu. Jak wróciłam do domu wszystko zapisałam w pamiętniku. Oczywiście do pokoju wpadł Fede i pytał się jak było. Nie możliwe po prostu brat się mnie pyta jak było na randce. Opowiedziała mu wszystko tak wszystko w końcu to mój brat nie mam nic przed nim do ukrycia. Po tem obrazu się położyłam i zasnęłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz